Odzież patriotyczna nie zrobi z Ciebie patrioty!

Patriotyzm najpierw należy mieć w sercu, a dopiero później manifestować go na zewnątrz przy pomocy odzieży patriotycznej. Nigdy na odwrót. Od początku istnienia odzież marki Surge Polonia była przeznaczona dla patriotów, którzy przy jej pomocy mogli oddawać hołd bohaterom, wyrażać uczucia patriotyczne i dumę, a także „zarażać” patriotyzmem swoje otoczenie . Tak też się stało!

Założenie koszulki patriotycznej nie robi z Ciebie patrioty. To oczywiste. Patriotyzm to szczytna idea, która przejawia się w konkretnych zachowaniach. Możemy do nich zaliczyć na przykład wywieszanie flagi państwowej w Narodowe Święto Niepodległości, uczenie dzieci o historii Polski i jej bohaterach czy też nawyk kupowania polskich produktów. Ujęliśmy je w naszym „Dekalogu Patrioty”. Po konkretnych zachowaniach możemy o kimś powiedzieć: „Tak! To jest patriota”. Patriota może chcieć, choć oczywiście nie musi, manifestować swój patriotyzm, ubierając na co dzień odzież patriotyczną. I to jest postawa, którą popieramy i uważamy za zasadną: najpierw patriotyzm w sercu, potem idące za tym konkretne czyny, które go potwierdzają, a na samym końcu noszenie odzieży patriotycznej z dumą na piersi. Nigdy na odwrót! Jeżeli nie masz patriotyzmu w sercu, to nie ubieraj odzieży patriotycznej, bo ona nie zrobi z Ciebie patrioty!

5 lat minęło jak jeden dzień…

Kiedy idziemy ulicami polskich miast, często pośród kolorowego tłumu możemy dostrzec osoby, które mają na sobie odzież patriotyczną. Nasz wzrok przyciąga młody, wysportowany mężczyzna ubrany w marynarkę, spod której wyłania się koszulka z legendarnym symbolem Polski Walczącej, z przeciwnej strony idzie sprężystym krokiem mężczyzna w średnim wieku, a na sobie ma bluzę z dumnym polskim Orłem Białym, z bocznej uliczki wychodzi nastolatek z grupą swoich rówieśników, który ubrał na wieczorny wypad na miasto koszulkę z odznaką bohaterskiego dywizjonu 303. Odzież patriotyczną możemy spotkać wszędzie: na ulicy, w pracy, w szkole, a nawet oglądając swój ulubiony program w telewizji. Dzisiaj to standard, 5 lat temu – sytuacja granicząca z cudem. Przyzwyczailiśmy się do tego zjawiska i trochę nam ten widok spowszedniał. Ale zmiany, które zaszły w tym czasie, są ogromne. Byliśmy i jesteśmy świadkami niezwykłej przemiany młodego pokolenia Polaków, które kocha swój kraj i uważa patriotyzm za jedną z najcenniejszych wartości w swoim życiu. Rewolucja patriotyczna trwa, a jednym z jej nośników jest odzież patriotyczna, która już na trwałe zagościła w polskim krajobrazie. To fakt, którego nie można podważyć. Mówi się potocznie, że „Wujek Google prawdę Ci powie”. W marcu 2012 r. opublikowaliśmy na naszym profilu na FB zrzut ekranu z wyszukiwarki Google po wpisaniu słowa „patriotyzm”. Google skojarzył to słowo m.in. z szowinizmem i ksenofobią. Bardzo nas to zbulwersowało, bo te pojęcia nie mają ze sobą kompletnie nic wspólnego. Po prawie czterech i pół roku od tego czasu sprawdziliśmy, z czym dzisiaj Google kojarzy słowo patriotyzm. Czy coś się zmieniło, oprócz logotypu samej wyszukiwarki? Po wpisaniu słowa „patriotyzm” byliśmy bardzo mile zaskoczeni Wiele się zmieniło od 2012 roku. Prawda?

Patriotyczne kurioza

Ogromny sukces patriotyzmu i jego nośnika – odzieży patriotycznej przyciąga wzrok opinii publicznej. 5 lat temu niszowe, a dzisiaj masowe zjawisko noszenia odzieży patriotycznej, sprawiło, że zaczęły się z nim utożsamiać osoby, które nie miały nic wspólnego z tzw. środowiskami patriotyczni. O to nam chodziło! Pragnęliśmy, aby odzież patriotyczna była przekaźnikiem patriotyzmu na najbliższe otoczenie. Nie chcieliśmy zamykać go w pudełeczku, ale dzielić się nim ze wszystkimi, właśnie tym co mamy najcenniejszego! Marzyliśmy o tym, że osoby noszące odzież patriotyczną staną się ambasadorami patriotyzmu w Polsce i będą wprowadzały w czyn zasady ujęte w „Dekalogu Patrioty”. Tak też się stało! W ciągu tych 5 lat powstały setki jak nie tysiące patriotycznych inicjatyw, które zmieniają każdego dnia nasz kraj na lepsze. Żeby nie być gołosłownym, sami wzięliśmy udział w dziesiątkach takich inicjatyw. Co roku wspieramy „Paczkę dla kombatanta”, akcję organizowaną przez Stowarzyszenie Odra-Niemen, które przekazuje paczki świąteczne dla naszych rodaków mieszkających na dawnych polskich Kresach. Każdego roku przygotowujemy paczki z prezentami z okazji Mikołajek dla dzieci z domów dziecka. Ubiegły rok był w tej sprawie szczególny – przygotowaliśmy upominki dla dzieciaków z polskich rodzin ewakuowanych z Mariupola (Donbas) na Ukrainie. Przez te 5 lat zasponsorowaliśmy niezliczoną ilość naszych produktów na rozmaite konkursy, zawody sportowe i inne patriotyczne imprezy. W 71. rocznicę Powstania Warszawskiego Reprezentacja Polski w koszykówce wyszła na parkiet w koszulkach naszej marki. I tak moglibyśmy wymieniać w nieskończoność…

Nasi przedstawiciele podczas akcji „Paczka dla kombatanta”.

Obdarowane dzieciaki z polskich rodzin ewakuowanych z Mariupola (Donbas) na Ukrainie.

Reprezentacja Polski w koszykówce w koszulkach naszej marki.

Jednak w tak masowym ruchu zawsze znajdą się wilki w owczych skórach, które wypaczą i wykrzywią realny obraz patriotycznej rewolucji i jego nośnika – odzieży patriotycznej. Kije bejsbolowe z symbolem Polski Walczącej, pościel w barwach narodowych i inne patriotyczne kurioza, bo inaczej tego nazwać nie można, są wytworem marginalnej grupy osób, które nie mają nic wspólnego z patriotyzmem i nie rozumieją czym on w istocie jest. Wszechobecne podrabianie naszych produktów przez pseudopatriotów, którzy kradną nasze wzory, drukują je na chińskich koszulkach i sprzedają na bazarach, dopełnia ten smutny obraz, choć powtórzymy raz jeszcze – marginalny w skali całej rewolucji patriotycznej. Osoby te robią ogromną szkodę wszystkim patriotom w Polsce, gdyż opinia publiczna skupia wzrok na tych negatywnych przykładach, a nie na „organicznej” pracy, często niedostrzeganej i mało medialnej, którą każdego dnia wykonują patrioci w tym kraju.

Skopiowane wzory naszej marki na jednym z polskich bazarów.

Nie dla „sztuki dla sztuki”

Kiedy 5 lat temu zakładaliśmy markę Surge Polonia, chcieliśmy manifestować swój patriotyzm, a jego nośnikiem stała się odzież. Nie spodziewaliśmy się, że marka Surge Polonia dołoży tak dużą cegiełkę do gmachu rewolucji patriotycznej, ale również tego, że zostanie ona później sprowadzona i utożsamiona z marginalną grupą osób, które produkują kije bejsbolowe ze znakiem Polski Walczącej, śpią w patriotycznej pościeli, zachowują się niegodnie w odzieży patriotycznej, manifestują wartości i zachowania sprzeczne z patriotyzmem, kradną nasze wzory i podrabiają nasze produkty, przynosząc wstyd samej idei i oczerniając patriotów. Nie chcieliśmy „sztuki dla sztuki” jak się potocznie mówiło w, na szczęście zamierzchłej już, epoce w Polsce. Traktowaliśmy i dalej traktujemy naszą działalność jako misję promowania idei nowoczesnego patriotyzmu ujętej w „Dekalogu Patrioty”. Boli nas widok osób ubranych w odzież patriotyczną, które wypaczają tę ideę, robiąc rzeczy sprzeczne z „Dekalogiem”. Zawsze będziemy powtarzać, że patriotyzm najpierw trzeba mieć w sercu, a dopiero później „na odzieży”. Nigdy na odwrót! Z drugiej strony przestrzegamy przed bezrefleksyjnym podążaniem za sensacyjnymi doniesieniami mediów. Wielokrotnie w nich wzmiankowane w ostatnim czasie kije bejsbolowe z kotwicą czy pościel z godłem to oczywiste ekstremy i woda na młyn dla osób nieprzychylnych idei nowoczesnego patriotyzmu (a niestety są i takie osoby). Dla osoby myślącej nie powinno być problemem dojście do tak oczywistej konkluzji. Apelujemy – nie zabraniajmy patriotom wyrażania swoich uczuć poprzez patriotyczną odzież, bo to tak samo, jak byśmy zabraniali im słuchać patriotycznych utworów, wywieszania flagi Polski na balkonie czy śpiewania hymnu narodowego. Symbole narodowe należą do wszystkich Polaków i z godnością mogą być noszone na odzieży każdego dnia.